czwartek, 2 stycznia 2014
Rozdział 3
*Martina*
Nie wiedziałam co się dzieje, jestem w objęciach Jorga, śmiejącego się ze mnie, ale mina mu zrzedła, jak zamknęłam na chwile oczy. Wołał do mnie, a ja po prostu nie miałam siły podnieść oczu, ale wszystko doskonale słyszałam. W końcu otrząsnęłam się i powiedziałam, nadal z zamkniętymi oczami.
-Nie nic, tylko mi trochę duszno.-Odparłam ledwo oddychając.
-Boże co ja mam robić? Choć zaniosę cię do pokoju.-Wziął mnie na ręce, a ja za wachlerzem moich rzęs przyglądałam mu się z niedowierzaniem, że właśnie ON niesie mnie właśnie w ramionach, jak rycerz na koniu. Ocknęłam się jak położył mnie na łóżko i wziął moją dłoń.
*Jorge*
Nie wiedziałem co robić, ona jest taka delikatna, taka krucha, więc wziąłem ją do pokoju, otworzyłem na oścież okno, i wziąłem jej rękę.Ona otworzyła oczy.
-Och dobrze że już się ocknęłaś, bo bym tu na zawał umarł- Mówiłem z wielką radością i troską .
-Już mi lepiej, dziękuje że mi pomogłeś.- mówiła to z takimi iskierkami w oczach i z taką bezradnością, że miałem ochotę przykryć ją swoim ciałem, przed całym złym światem.
-Nie ma za co- Odpowiedziałem .Zapadła cisza, ale na nie byłą jakaś krępująca, jak ze Stephi, tylko inna, taka w której bym mógł być całe dnie. Nagle Martina się odezwała.
- Zanim się potknęłam to szłam do ciebie, się zapytać, czemu jesteś taki smutny, a więc oczekuję odpowiedzi- Mówiła, a ja spoglądałem tylko na jej usta jak się poruszają, jak skończyła mówić za ustami ukazał się piękny szereg białych zębów. Ja nie wiedziałem co odpowiedzieć, bo przecież nie słuchałem jej, tylko byłem zajęty czymś innym.
-Słucham?- Odezwałęm się po chwili
-Dlaczego jesteś smutny?-Mówiła z troską w głosie co mi się bardzo podobało.
-Wiesz, zerwałem ze Stephi.- Ona nic nie mówiła, tylko mnie przytuliła. Ale cudownie się czuję, nigdy się tak nie czułem, moje ciało przechodzą takie przyjemne dreszcze. Jej włosy pachną malinami, kocham maliny. Kiedy się oderwaliśmy ciągnąłem dalej.
-Zerwałem z nią, bo ona mnie zdradziła.-Dokończyłem.
-Nie martw się, ona nie była ciebie warta, naprawdę, nie doceniała takiego skarbu.-Ostatnie zdanie cofneła.
-No wiesz nie o to mi chodziło, no wiesz ja ten tego, yyy dziewczyny mnie wołąją -Powiedziała, i wyszła po chwili wróciła.
-A i dla przyjaciół jestem Tini- Dodała i odeszła. Ach Tini, nie wiem co się ze mną dzieje, chcę się do niej zbliżyć, ale co ja w ogóle gadam, jestem od niej o 5 lat starszy,a tak po za tym to w ogóle nie zwracałęm na nią uwagi, ale dlaczego, przecierz ona jest taka piękna, i taka miła i troskliwa , ej stop Jorge bo się rozmarzysz, ale zawsze mogę zostać jej przyjacielem, ale przynajmniej będę blisko.
*Martina*
O Boże , co ja zrobiłam, uciekłam jak ta głupia, teraz siedze w jednym z pokoi i rozmyślam o Jorgu, o jego pięknych oczach, o tym śmiechu, o jego osobowości, ale w ogóle co ja gadam, jestem od niego młodsza o 5 lat i tak do by nie wypaliło, ale słyszałam o takich związkach, wiec nic nie jest przekreślone.
*Cande*
Czekam, na Facu już jakieś dobre 10 min co on robi w tym pokoju tak długo przecież miał się tylko przebrać, nie chce mi się czekać wchodzę.
-Facu?- nagle zobaczyłam, pięknie nakryty stół, z jedzeniem i czerwonym winem, to co mogłam wydusić to.-To dla mnie?
-Oczywiście że tak, a dla kogo innego ty głuptasie?- Po zjedzeniu kolacji, która była pyszna, patrzyliśmy sobie w oczy po czym Facu zaczął całować mnie w szyje, ja przeniosłam, jego pocałunki na moje usta, które były coraz namiętniejsze. Facu zsunął ze mnie skienke, i w parę sekund byliśmy nadzy. Wiecie co się potem stało.
*Mechi*
Tańczyliśmy i tańczyliśmy, ale dla nie to się stawało nudne, takie flaki z olejem, myslałam o kimś innym jak ta ńczyłąm z Tomasem, o Fede. Nie wiem dlaczego tak jest że zakochuję się w facetach nie odpowiednich dla mnie, bo to przecież brat Tini, ale ja nie moge, on jest taki śliczny, ale podobno ma dziewczynę, więc szkoda. Może faktycznie powinnam spróbować z Tomasem kto wie? W moich rozmyśleniach przerwał mi Tomas.
-Coś się stało?- Mówił z troską.
- Nic tylko się cieszę że cię mam.- Powiedziałam i położyłam swoją głowę na jego ramię.
*Brodłej*
- Nie moge zapomnieć o Cande, ona jest taka piekna, a ja jak ostatni dupek ja potraktoweałem, no cóż trzeba będzie to przełknąć. A skoro mowa o przełykaniu idę się napić.
*Jorge*
Muszę znaleźć Tini , i zaproponować jej czy nie zostalibyśmy przyjaciółmi.W końcu ją zobaczyłem, samą w pokoju, ona mnie zauważyła, i się uśmiechnęła, przecież ona ma twarz jak anioł.Nie wiem co się stało nogi się podemną ugięły, i nic dalej nie pamiętam.
*Martina*
No to pięknie, kto mu teraz pomoże przecież ja go sama nie udźwignę, powiedziałam ale co innego zrobiłam.Wzięłam Jorga za nogę i tarzchałam go po podłodze, i nawet parę razy rąbnął w głowę o framugę od drzwi, ale udało się leży na łóżku. Położyłam się obok niego, i zasnęłam po drugiej stronie łóżka.
*Jorge*
Przebudziłem się i zobaczyłem Tini śpiącą na drugim końcu łóżka. Wpatrywałem się w nią, chociaż nie wiele widziałem. Nagle poruszyła się, i położyła głowę na moim torsie przytulając si ę do mnie, chyba nie było tego świadoma, bo miała słodko zamknięte oczy, ale mnie to nie przeszkadzało, i ja wtuliłem się w nią i zasnęliśmy w swoich objęciach.
1godz później
Przebudziliśy się oboje, a Tini odleciała na drógą stronę łóżka widząc to co się tu zdarzyło, Tini się zaczerwieniła, tak słodko że nie mogłem już wytrzymać, Muszę przyznać , ona mnie trochę a nawet BARDZO podnieciła. W końcu powiedziałem
-Zostaniemy przyjaciółmi?- z usmiechem na ustach odpowiedziała.
-Oczywiście.
...................................................................................................................................................................
Jest 3 rozdział ;D jak wam się podoba? duzo było dziś JORTINI<3, przepraszam was za to ale ja ich kocham, ale obiecuje że bedzie eż o innych bochaterach. Komentujcie <3 Kocham was
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajnie u mnie jest zagadka
OdpowiedzUsuńzapraszam
kto-zna-violette.blogspot.com
będę tu często zagladac, ale ty też wppadaj
Oki oki , i bardzo dziękuję, i obiecuję żę bedę wpadać ;3
OdpowiedzUsuńAjajaaj <3 Ja też i ch Kocham JORGTINI :#
OdpowiedzUsuń<3
Aaa dawaj nexta czekam z niecierpliwością :D
A co do rodziału BOSKI!
Mrrr Jorguś się podniecił :3